115. Wildest Dreams

Witajcie Robaczki!

Dosyć szybko przychodzę z nowym szablonem, jak nigdy :D Ale z tego powodu, że zbliżają się święta i jest trochę czasu, to wykorzystałam tę chwilę i dopisałam kody do nagłówka, który robiłam gdzieś jeszcze w sierpniu. 

Otworzyłam kolejkę, ale nie mam bladego pojęcia, ile trzeba będzie czekać na zamówienie. Wena szybko przychodzi i odchodzi, a z konkretną tematyką zawsze jest trudniej, więc proszę uzbroić się w cierpliwość :).

Szablon bardzo mi się podoba. Powstał właśnie taki, jaki chciałam. Na nagłówku też nie ma wielu rzeczy wciśniętych, więc wygląda tak skromnie w porównaniu do poprzednich prac.

A co Wy o nim sądzicie?

114. La vida comenzado de nuevo

Witam! Bardzo długo mnie nie było... Dzisiaj do mnie doszło, że od końca sierpnia nie dodałam ani jednej notki... Ale szkoła mnie przerasta, dodatkowo swój własny blog z opowiadaniem, którego też do końca nie potrafię ogarnąć... Nie mogę obiecać, że posty będą się pojawiać często, bo szkoła mnie wykańcza, matura zbliża się szybkimi krokami, a mi się nawet nie chce po całym dniu użerania ze szkołą, nauką, obowiązkami odpalić photoshopa. Nawet, jak to robię, to cały czas go wyłączam, bo nie mam weny przez zmęczenie lub po prostu mi się nie chce (choć wczoraj to pokonałam i zrobiłam nagłówek, który mam nadzieję niedługo dodam, gdy tylko dopiszę kody). No nic nie przybyłam tutaj się użalać :D. Chciałam Was wszystkich po prostu bardzo przeprosić za moje niskie udzielanie się na blogu.

Zamówienie dla Blanca Castillo

Blanca bardzo Cię przepraszam, raz jeszcze! I jednocześnie Ci dziękuję, ze byłaś na tyle cierpliwa i nieczepiająca się, że aż tak długo trzymałam Twoje zamówienie! Naprawdę bardzo, bardzo przepraszam i mam nadzieję, że efekt Ci się spodoba, choć nie jest jakoś powalający na tyle czasu czekania...

Do następnego! Miejmy nadzieje już niedługo...